Macie tak czasami, że w lodówce znajduje się coś już nie nadającego się do normalnego spożycia a żal wam wyrzucić do kosza? U mnie w domu czasami się to zdarza. Są to różne rzeczy, które zostają po np. wczorajszym obiedzie lub jakaś kostka twarogu czy jogurt którego zapomniało się zjeść. Większość ludzi pewnie by to wywaliła albo dała psu. My też często dzielimy się jedzeniem z naszym czworonogiem choć wielu pewnie powie , że to nie zdrowe itp.
jednak co się da to przerabiamy. Dopiero w ostateczności wyrzucamy.
W końcu tyle się mówi o nadmiarze wyrzucanej żywności. Mnie rodzice nauczyli szacunku do jedzenia i do wydawanych pieniędzy. Nie po to coś kupujemy, żeby wyrzucać.
Babcia często coś przerabiała. Smażyła , piekła itp. Zawsze mówiła , ze dobrze pamięta co to znaczy być głodnym. Nie raz opowiadała nam różne fragmenty swojego życia. Dlatego nawykowo próbuję w kuchni kombinować jak się da aby nie wyrzucać czegoś co jeszcze można spożyć w innej formie. Tak też było. dziś. Gdy znalazłam jogurt grecki , który już powinnam terminowo wyrzucić.
Tata chciał racuchy ale nie miałam siły ich robić. Jednak na Dzień wiosny postanowiłam ,
że go przerobię na jakiegoś placka. Najwyżej jak nie wyjdzie dostanie go pies. :) Ale wiecie co? Wyszedł i to chyba całkiem dobry.Bo mama powiedziała żeby przepis zachować.Tak tez postanowiła go tu umieścić. Znalazłam go w necie po oczywiście moich przeróbkach, bo nie miałam proszku do pieczenia do dałam sody , bo nie miałam śliwek to dałam jabłko czy zamiast oleju dałam więcej jogurtu. Ale upiekło się. Zjadło. Więc jestem zadowolona .
Ciasto z jogurtem greckim i świnkami ( ja dałam jabłuszko)
1,5 szklanki
2 płaska łyżka proszku do pieczenia
1 szklanka jogurtu greckiego
1 szklanka cukru
3 jajka
1/2 szklanki oleju rzepakowego - ja nie dałam za to 2 szklanki jogurtu a nie jedną.
esencja waniliowa ( zapomniałam)
szczypta soli ( zapomniałam)
3 duże czerwone śliwki pokrojone ( lub kilka malin ) ( ja dałam dwa jabuszka)
Sposób przygotowania :
1. Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
2. Formę (24 cm) wyłożyć papierem do pieczenia.
3. mąkę , proszek do pieczenia i sól przesiać i wymieszać ze sobą
4. jogurt , cukier , esencję . Następnie dodać jajka , miksować po każdym dodaniu.
5. Wsypać suche składniki i zmiksować na najwolniejszych obrotach tylko do połączenia składników.
6. Wlać olej i dokładanie wymieszać.
7.przelać do przygotowanej formy na wierzchu poukładać owoce wstawić do nagrzanego piekarnika.
8. piec 45-50 minut do suchego patyczka.
9. upieczonego ciasto ostudzić wyjęte z formy.
Jedno jabłuszko wkroiłam do ciasta. Drugie wyłożyłam na wierzch. Pewnie można by było posypać pudrem ale dla mnie było i tak słodkie.